Jak pokonać nieśmiałość – ćwiczenia praktyczne

Czy jesteś osobą, która idąc ulicą myśli o tym, że jest oceniana przez inne osoby? Czy w twoim życiu są sytuacje, w których boisz się wyrażać swoje opinie z obawy przed tym, co powiedzą na to pozostali? Czy czasami to nieprzyjemne uczucie skrępowania powoduje, iż powstrzymujesz się od działania, gdyż obawiasz się po prostu tego, co sobie pomyślą o Tobie inni? A może jesteś wysokiej klasy specjalistą w danej dziedzinie? Radzisz sobie bez problemu w życiu zawodowym, cały swój wolny czas poświęcając zgłębianiu wiedzy i poszerzaniu umiejętności, ale w prozie życia czujesz się zagubiony? Czy też są sytuacje, które sprawiają, że czujesz się po prostu nieswojo lub niezręcznie ? Boisz się porażki lub krytyki?Jeżeli tak, to dobrze trafiłeś/trafiłaś. Ćwiczenia, które mam zamiar zaprezentować, są właśnie przeznaczone dla osób uważających siebie za nieśmiałe. Ich celem jest przełamanie bariery nieśmiałości. Zostały one opisane od najmniejszego do największego stopnia trudności, aczkolwiek jest to mój punkt widzenia. Wybierz zatem takie, które będzie Tobie najbardziej odpowiadało. Ćwiczenia osobiście wykonałem po kilka lub kilkanaście razy. Niektóre z nich mogą się wydawać kontrowersyjne lub po prostu głupie. No cóż… Moim zdaniem najważniejsza jest ich skuteczność. Zgadzam się z twierdzeniem, iż czasami trzeba coś celowo popsuć lub zrobić z siebie świadomie głupca. To pomaga. I proszę pamiętać o rzeczy najistotniejszej – praktyka to rzecz święta! Zapraszam zatem do zapoznania się z ćwiczeniami.

Ćwiczenie nr 1 – „Przechodzień”

Jest to najłatwiejsze z ćwiczeń. Posiada on dwa możliwe warianty, które można wykonać osobno lub na przemian. Idąc ulicą pozdrawiamy nieznane nam osoby – oczywiście w zależności od wieku mówimy „Dzień dobry” lub „Cześć”. Można to dodatkowo urozmaicić o patrzenie mijanym osobom płci przeciwnej w oczy, mówiąc przy tym w myślach „Spójrz mi w oczy”. Zdobycie punktu następuje kiedy mijana osoba pierwsza odwróci wzrok.

Ćwiczenie nr 2 – „Wirtualny podróżnik”

To ćwiczenie robimy będąc w domu. Polega ono wykonaniu telefonu do informacji PKP lub PKS oraz na zadawaniu bardzo szczegółowych pytań i szukaniu dziury w całym. Oto przykład dla PKS:

Dzień dobry. Proszę Pani/Pana, ponieważ wraz z grupą przyjaciół chcę zorganizować wycieczkę autobusem po Polsce, chcę dowiedzieć się jaką najdłuższą oraz najkrótszą trasę z <podaj miasto, które Ciebie interesuje> mogę wybrać”.

Następnie pytamy o: godziny odjazdu i przyjazdu, ilość miejsc w autobusie, długość trasy w km, czas trwania podróży, klimatyzację, typ autobusu, nazwy miejscowości, koszt, dostępność wi-fi. Po uzyskaniu wszystkich informacji grzecznie dziękujemy i kończymy rozmowę.

Ćwiczenie nr 3 – „Zonk”

Muszę przyznać, że to ćwiczenie sprawiało mi zawsze największą frajdę. Aby je poprawnie wykonać należy podejść do kiosku, kolektury lub kasy biletowej (wybór należy do Ciebie) i spytać, gdzie tu w okolicy znajduję się najbliższy taki punkt. Robimy to w poważny oraz uprzejmy sposób. Czekamy cierpliwie na odpowiedź, po czym dziękujemy i odchodzimy. A skąd nazwa Zonk? Stąd, że czasami pytana osoba będzie sprawiała właśnie wrażenie, zdziwionej i chwilowo nieświadomej tego, o co „tu” chodzi. Zresztą przekonacie się sami. Na początku proponuje to ćwiczenie wykonywać kiedy nie ma innych klientów.

Ćwiczenie nr 4 – „Klient miesiąca”

Tutaj wcielamy się w rolę klienta, który lubi wybrzydzać, ma skłonność do przejęzyczeń oraz cierpi na lekką sklerozę. Możemy je wykonać w dwóch wariantach: mikro lub makro.

Mikro

Należy wybrać się na zakupy do sklepu mięsnego, cukierni lub warzywniaka (wybór należy do Ciebie i od Twoich możliwości). Tam pytamy o towary, wybrzydzamy, przy czym możemy nic nie kupić. Przy wydawaniu reszty prosimy o zamianę na wyższe lub niższe nominały. Ignorujemy jednocześnie zniecierpliwienie oraz zdenerwowanie sprzedawcy lub/oraz klientów. Należy swoją osobą zająć sprzedawcę na 5 minut.

Makro

W hipermarkecie (Lidl, Biedronka, itp..) należy zapytać obsługę o szare mydło w puszcze i kiszoną kapustę w kostkach. Po paru sekundach należy się zreflektować i poprawić. Przykład: „Przepraszam Panią/Pana, krążę tu i krążę i szukam dwóch rzeczy: szare mydło w puszce i kiszoną kapustę w kostkach…”; Przerwa ( 1 – 2 sekundy); „Ach…, co ja mówię. Szare mydło w kostkach i kiszoną kapustę w puszce.”. Oprócz tego można też zapytać o jakiś towar (cokolwiek) specjalnie jąkając się lub sepleniąc. Na koniec, będąc już przy kasie, cofamy się po jakąś rzecz, o której rzekomo „zapomnieliśmy”. Tak, jak w przypadku wariantu mikro, ignorujemy reakcję klientów oraz obsługi.

Ćwiczenie nr 5 – „Przebieraniec”

Jest to najtrudniejsze oraz bardzo kontrowersyjne ćwiczenie zarazem. Proponuje je wykonywać w sezonie letnim. W przeddzień oraz w dniu wykonania nie należy się myć. Trzeba ubrać się w najgorsze łachy (najlepiej z lumpeksu), mieć zarost (jeśli jesteś mężczyzna). Jako buty ubrać laczki lub najtańsze trampki. Obowiązkowym rekwizytem jest wytarta, wysłużona reklamówka. Całości może dopełnić jakaś czapka z daszkiem. Tak wyekwipowani udajemy się do centrum handlowego. Będąc na miejscy mamy możliwość wykonania następujących zadań:

  1. Odwiedzamy sklepy z drogimi perfumami, butami lub odzieżą. Oglądamy towary – ignorujemy reakcje ludzi (klienci oraz obsługa). Można w to wpleść elementy z ćwiczenia nr 4 – „Klient miesiąca” – ograniczeniem jest tylko wyobraźnia,

  2. W międzyczasie możemy pójść od kafejki, pizzerii lub cukierni (wybór należy do Ciebie) i złożyć zamówienie. Płacić należy drobnym bilonem lub pomiętymi banknotami,

Na zakończenie

Tak, jak wspomniałem na początku najważniejsza jest praktyka. Oprócz niej o sukcesie decyduje również sumienność oraz wytrwałość. Podczas wykonywania ćwiczeń niezbędne będzie prowadzenie dziennika. Zapisuj tam proszę wszystkie swoje odczucia oraz przeżycia jakich doznałeś/doznałaś w ich trakcie. A jak długo należy ćwiczyć? To zależy do Ciebie. Jeżeli stwierdzisz, że nabrałeś/nabrałaś wystarczającej pewności siebie, przerwij trening. Wszystko jest teraz w Twoich rękach. Powodzenia!

Źródła:
http://www.miejski.pl/slowo-Zonk
Lucjan Wieczorek. Od nieśmiałości do pewności siebie. Self publishing, 2007
Piotr Fijewski. Jak rozwinąć skrzydła. Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2011
Zimbardo Philip. Nieśmiałość. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2007

Dodaj komentarz